Janina Dulka mieszka w Wójborzu. Jako dziecko razem z całą rodziną została wywieziona na Syberię – miała wtedy zaledwie 9 lat. Razem z rodziną spędziła tam 6 długich i trudnych lat. Po wojnie już jako nastolatka wróciła do Polski i zamieszkała na ziemiach, które zostały do niej przyłączone.
Okres po powrocie do kraju wspomina jako bardzo trudny. W Wójborzu spędziła całe dorosłe życie i mówi, że dobrze jej się tu mieszka. Razem z mężem prowadzili 25-hektarowe gospodarstwo. Mieli świnie, krowy i kury. Mąż był także kierowcą ciężarówką, dzięki czemu rodzina miała stały dochód.
Janina ma trzy córki. Dwie mieszkają obok i codziennie odwiedzają mamę. Trzecia mieszka we Wrocławiu i bardzo często przyjeżdża. Natomiast Janina nie lubi podróżować, nie chce opuszczać domu – w nim czuje się najlepiej.
Fot. Alicja Ryś/PAH
– To jest taki niepokaźny potoczek, aż się wierzyć nie chce, że tak potrafi zalać – tak Janina wspomina powódź. – Chwila, i już mamy pełną piwnicę. Po raz pierwszy było aż tak dużo wody. Straż aż dwa dni ją wypompowywała.
Zapytana o to, czy nie myślała, żeby się wyprowadzić, odpowiada: – Nigdy. Kiedyś aż tak dużo powodzi nie było. To się zaczęło w ‘97 roku. Coraz większe i coraz bardziej ulewne są teraz te deszcze.
Opowieść Janiny to część wystawy “Ślad po wodzie. Rok po powodzi w Polsce” , która w dn. 5.09-5.10.2025 r. gości na Placu Centralnym w Warszawie. Prezentujemy na niej zdjęcia autorstwa Aleksandra Małachowskiego (@hashtagalek) oraz zdjęcia z zasobów PAH, wykonane przez Alicję Ryś. Przedstawiają one miejsca, przez które we wrześniu 2024 r. przetoczyła się powódź oraz osoby, które otrzymały wsparcie PAH. Wystawa jest także dostępna TUTAJ.
Podobają Ci się zdjęcia z wystawy? Wpłać dowolną kwotę na zbiórkę fotografa Aleksandra Małachowskiego i otrzymaj 6 wybranych przez niego zdjęć! Po dokonanej wpłacie otrzymasz automatycznego maila ze zdjęciami do pobrania.
Wspieram
Pobierz raport z działań Polskiej Akcji Humanitarnej po powodzi.
Pobieram